Żyjąc jeszcze wczorajszą galą boksu w Wieliczce przypomniałem sobie o niezapomnianym sparingu. Bez wątpienia lepszym niż większość pojedynków w dzisiejszej wadze ciężkiej. Jest to trening Mike Tysona z Oliverem McCallem z 1987 roku. Takich wojowników nam właśnie brakuje! Miłego wieczoru ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz